Cześć, długo mnie tu nie było, ale postanowiłam dodać kolejny post. Będzie on dotyczył tego co możemy zjeść na obiad. :)
Przeważnie powinny być to potrawy pikantne. Dlaczego? Dlatego, że potrawy zawierające pochodne kapsaicyny mają wpływ na przyspieszenie spalania tkanki tłuszczowej.Obiad powinien być najlepiej zbilansowanym posiłkiem pod względem składników odżywczych (węglowodany, tłuszcze, białko) z pośród wszystkich zjadanych w ciągu dnia .Przy komponowaniu dziennego jadłospisu należy pamiętać, aby wartość kaloryczna posiłków nie przekraczała naszego dziennego zapotrzebowania na energię.Na obiad możemy zjeść min. gotowanego kurczaka z sałatką, warzywa gotowane lub na parze z ryżem, danie chińskie z kawałkami kurczaka, wszelkie zupy warzywne. Oczywiście zamiast kurczaka można podać rybę. Ziemniaki możemy zamienić na brokuły, kalafior. Unikajcie smażonych rzeczy. Jeżeli nie macie kontroli nad tym co będziecie jeść, spożywajcie połowę tego co jest na talerzu.
Obiad powinien zawierać do 350-400 kcl. Do obiadu warto wypić szklankę wody niegazowanej. Do wakacji pozostało 83 DNI! W tym okresie czasu możesz wszystko. :)
Lato coraz bliżej... pora działać teraz! Nie odkładaj na później, bo sama wiesz, że od jutra trwa od zawsze. Jeśli pragniesz się czegoś podjąć, zrób to w tej chwili! Planuj swoje życie z głową!Możesz wyglądać jak chcesz, ale musisz wiedzieć, że marzenia można osiągnąć tylko ciężką pracą. Samo nic nie przychodzi.Zrób to dla siebie. :) Nie zapominaj o systematycznym ćwiczeniu. 70% dieta, 30% ćwiczenia.Ja obecnie ćwiczę Skalpel E.Chodakowskiej. Przypadł mi do gustu, polecam :)
Trening trzeba zrobić. Nie popadajmy w paranoję, 1-2 posiłki niezdrowe podczas świąt krzywdy Ci nie wyrządzą!
Wesołych Świąt. :)
Co chcielibyście zobaczyć w następnym poście?
Chcesz być na bieżąco? Obserwuj bloga! :)
Proszę o komentarze. :)
Po prawej stronie możecie obliczyć swoje BMI. :)
,,Nigdy nie pozwól by strach przed działaniem wykluczył Cię z gry.'''